lis 122012
Pytanie „jakie narty wybrać do telemarku?” sprowadza się do pytania „a co chciałbyś na nich robić?”.
Wachlarz nart, które możemy wykorzystać do telemarku jest bardzo szeroki i rozciąga się od solidniejszego sprzętu backcountry (metalowe krawędzie), poprzez narty tourowe, trasowe (slalom-carvery, gigantówki), freestyle’owe, a skończywszy na nartach freeride’owych. Nie musimy ograniczać się do nart wypuszczonych na rynek jako „telemarkowe”; zwykle takie narty nie różnią się konstrukcją od analogicznych modeli alpejskich (chociaż mogą mieć przydatne informacje odnośnie np. miejsca montażu wiązań telemarkowych).
Tak więc dobieramy narty do zastosowania korzystając z wytycznych i opisów producenta. Warto mieć jednak na uwadze kilka rzeczy:
- Trzeba pamiętać, że narciarz w skręcie telemarkowym nie jest w stanie docisnąć nart (szczególnie tylnej narty) w takim stopniu jak to ma miejsce w klasycznym skręcie carvingowym. Dlatego w telemarku, żeby narty ładnie wprowadzić do skrętu na krawędziach, warto używać nieco bardziej miękkich nart niż zalecane do zwyczajnego carvingu (przy danej masie i umiejętnościach narciarza).
- Jeżeli decydujesz się na mocno taliowane narty trasowe; carving telemarkowy jest nieco mniej agresywny niż alpejski; przyjemniej się będzie jeździło na slalom-carverze (np. R13.5) niż na klasycznej slalomówce (R12).
- Jeżeli szukasz sprzętu BC to wybieraj narty z pełną metalową krawędzią; narta będzie nie tylko dużo lepiej zachowywała się przy zjeździe i trawersach, ale będzie też dużo bardziej wytrzymała;
- przy zakupie nart freeride’owych rozważ poważnie modele z rockerem; taka narta ma bardzo duży sweet spot, doskonale zachowuje się nie tylko w głębokim śniegu zapobiegając niechcianemu nurkowaniu dziobu narty (tip dive), ale również bardzo poprawia prowadzenie w zmiennych i trudnych warunkach śniegowych.
- narty z twin-tipem mają tę zaletę, że wyrzucają bardzo ładny pióropusz sniegu za narciarzem; estetyka zyskuje