lut 252017
 
alaska_svartisen_200px

Lekkozbrojna postać narciarstwa turystycznego w ostatnich latach wydaje się zyskiwać na znaczeniu w Polsce, przynajmniej obserwując rosnącą grupkę BC na corocznych Polskich Spotkaniach Telemarkowych. Pomimo rozpowszechniania się kosmicznych technologii i nowinek technicznych wśród skiturowej braci wciąż istnieje grupa inaczej patrząca na lekkość przemieszczania się w zróżnicowanym, pofałdowanym terenie, którego w Polsce nie brakuje. Wiele z tych osób decyduje się na kompromis w wyborze butów narciarskich przekładając wygodę chodzenia oraz lekkość nad precyzją prowadzenia narty podczas zjazdu. Przetrząsając zasoby internetowe myśli telemarkowej braci zza wielkiej wody zaskoczyła mnie wielka miłość amerykanów do skórzanych butów tele/bc oraz dość wąskich nart. Dość powiedzieć, że moje Madschus Annum określane są w pewnych środowiskach jako narty „powderowe”.

Buty skórzane umożliwiają wygodne pokonywanie długich odległości i po za tym dają „mistyczne poczucie idealnego balansu telemarkowego”. Jednym słowem skręt wymaga uwagi oraz wyczucia. Buty backcountry występują równolegle w różnych systemach wiązań – klasyczne kaczory nn75 oraz nnn bc. Zasadniczą różnicą jest przeznaczenie warunkowane terenem eksploatacji sprzętu.

Wiązanie nnn bc ma niewątpliwą przewagę w wygodzie zakładania, oraz paradoksalnie w sztywności poprzecznej połączenia but – wiązanie nad wiązaniem 3pin w systemie nn75. Poza tym brak tzw. rockera buta w podeszwie nnn bc pozwala lepiej wykorzystać posuwisty ruch stopy w kroku odbiciowym podczas biegu – but leży płasko na narcie, zwiększając zakres ruchu. Limitem wykorzystania narty z wiązaniem nnn bc jest jednak brak butów plastikowych w tym systemie, który przekreśla uniwersalność narty np. w warunkach tatrzańskich czy innych stromych górach.

Wiazanie 3pin wykazuje swoją przewagę w zjeździe, o ile jest wzbogacone w sprężynę (Voile 3pin Cable, Traverse) czy zestaw kartridży (Voile Hardwire), które umożliwiają wykonywanie klasycznych skrętów telemarkowych ze zgięciem stopy w kłębie palucha i stabilnym trzymaniem pięty. Oczywistym jest możliwość zastosowania cięższych butów plastikowych nn75 z otworami na trzy piny co czyni zestaw narciarski bardzo uniwersalnym. Podczas chodzenia w butach nn75 pewnym ograniczeniem jest wspomniany wcześniej rocker buta, czyli podgięcie kaczego dzioba do góry ułatwiające przyklęk. Ale to problem dla kogoś kto chciałby biegać :) reszta to same plusy, kontrola zjazdu,  również satysfakcja z trafieniem butem w piny jest czasem wielka, zwłaszcza z ciężkim plecakiem :) .

Wracając do różnic w butach; w zależności od systemu mocowania różna jest charakterystyka pracy wynikająca z faktu że nnn bc z belką zatopioną w przednia cześć podeszwy znacznie usztywnia ten obszar buta w stosunku do sympatycznego kaczorka nn75. Reszta jest praktycznie bez zmian. Wybór buta do narciarstwa bc wiąże się z koniecznością pójścia na kompromis wynikający z braku botków termoformowalnych oraz trudnością w dostępie „sklepowym” na terenie Polski.

IMG_20170219_090605-001

Alpina Alaska vs Crispi Svartisen

Niezmiernie ważne jest dokładne dopasowanie buta do stopy, ponieważ prawidłowo dobrany but jest „usztywniany ” stopą, luźny but jest bardzo podatny na skręcanie i uniemożliwia właściwie krawędziowanie narty w warunkach oblodzenia. Większość producentów butów biegowych posiada w swojej ofercie buty bc, które w wielu przypadkach swój backcountrowy charakter objawiają jedynie w nazwie. Bardzo ciekawym produktem są buty skórzane firm Alico oraz Andrew dostępne np. na Allegro w rozsądnych pieniądzach. Buty te są modyfikacją modelu Scarpa Wasatch (obecnie wycofane z produkcji), które w okolicach stawu skokowego mają wszyte wzmocnienia stabilizujące z Pebaxu. Są to jednak buty z demobilu, bez wzmacniających klamer, w przeciwieństwie do nowych z oferty producenta, które oprócz dodatkowych dwóch pasków z mikroregulacją posiadają wyjmowany botek skórzany. Ich cena dochodzi jednak do 300 euro (np. tutaj). Nie miałem ich na nogach, więc trudno mi mówić o charakterystyce.

Pierwszymi butami bc, które mierzyłem były Fischery BCX 6 – dość wysoko zawieszony w ofercie z obecną klamrą z tworzywa zapinaną rzepem – efekt rozczarowujący, but wydaje się typowym butem do łyżwy, ma charakterystykę „gumiaka” i na szczęście go nie kupiłem. Przymierzałem się do butów BCX 875 które są butami „szmaciano-plastikowymi” produkowanym w Wietnamie i wg. użytkowników borykają się z problemami z trwałością podeszwy i rozklejaniem. Na ich plus przemawia obecność dwóch klamer w śródstopiu oraz powyżej stawu skokowego oraz zintegrowany fartuch przeciwśnieżny.

Ostatecznie, butem który kupiłem jako pierwszy był Crispi Svartisen uchodzący za najbardziej trzymający but BC. Okazało się niestety, że rozmiar 43 jest bardzo duży i moja stopa w nim tonie, palce mogły gonić jak po boisku. Charakterystyczną cechą tego buta jest obecność wzmocnień usztywniających z karbonu w cholewce oraz resztkowej skorupie z dwoma paskami z mikroregulacją. Można je bardzo ciasno zapiąć, ale wtedy okazuje się że miękki język nie jest dobrym podparciem dla dolnej klamry i boleśnie uwiera. Brak wymodelowanej cholewki w okolicy ścięgna Achillesa i luźne zapięcie dolnej klamry powodują znaczne przemieszczanie się pięty w bucie podczas przyklęku. Dodatkowo obecność klamer wymusza redukcję ilości szlufek na sznurówki, które nisko się kończą na cholewce.

IMG_20170219_194219-001Ratowanie sytuacji polegało na zmniejszeniu objętości buta – ponieważ mam płaskostopie zastosowałem podwójne wkładki – żelową pod spodem, a na to naklejoną skórzaną wkładkę suspinująca, które umożliwiły mi wreszcie bezbolesne i bardzo komfortowe korzystanie z butów. Druga modyfikacja polegała na nabiciu dodatkowych przelotek dla sznurówek na szczycie cholewek, co poprawiło możliwości dopasowania buta. Niestety miękkość języka pozostała. Na szczęście młodzież szybko rośnie i stały deficyt butów narciarskich popchnął mnie do zakupu następnej pary Svartisenów już we właściwym rozmiarze 42. Duże zaskoczenie – but znacznie węższy w przodostopiu, dobrze zasznurowany daje duża sztywność. Pierwsze kroki do szewca, nabicie obowiązkowych przelotek do sznurówek na górze cholewki, jest dobrze :) ale może być jeszcze lepiej. Postanowiłem zmierzyć się z miękkim językiem. Wykonałem trapezoidalne wkładki usztywniające z grubej na 1 cm pianki gumowej, których szerokość dobrałem do odstępu między szlufkami po zasznurowaniu, w górnej części języka chowa się w kieszonce na węzeł sznurówek, co powoduje że jest stabilnie zamocowany. Efekt przerósł moje oczekiwania – znaczne usztywnienie skrętne buta i wreszcie można solidnie docisnąć klamry, które nie uwierają. Oczywiście wkładki supinacyjne są. Efekt działań widać na filmiku obrazującym porównawczo zachowanie Svartisenów z seksownymi Alpinami Alaska, które miałem przyjemność testować w zestawie Madshus Eon + Voile Traverse.

But piękny, wysoki, czerwony i nieprawdopodobnie wygodny. Rozmiar 43 jest na ludzką stopę a nie na trolla, (wąski lecz długi) co ułatwia dopasowanie. Większa ilość szlufek i ich wcześniejszy początek na wysokości przodostopia ułatwia dopasowanie buta, lecz z drugiej strony brak dodatkowych zewnętrznych usztywnień powoduje, że bucik jest dość miękki i wyraźnie bardziej podatny na skręcanie w stosunku do Crispi. Jednak do wąskich Eonów zupełnie wystarczający. Różnicą jest również grubość kaczora 16 mm Alpina vs 19 mm Crispi co powoduje większą miękkość przodu słoweńca.

Cena tych butów jest porównywalna, więc wybór zależy od oczekiwań, dla mnie do Madshus Annum Svartisen jest jedynym wyborem, w sytuacjach skrajnych umożliwił mi bezpieczna jazdę żlebem z wykonywaniem skrętów obskokami lub zsuwaniem się bokiem po lodzie przy zachowaniu pełnej kontroli. Wykorzystanie techniki alpejskiej unaocznia o wiele większą sztywność buta „stojąc na narcie”. Zakrawędziowanie zakrocznej narty w tele przy tej szerokości jest nieco problematyczne ale możliwe, o czym mogłem się przekonać po przesiadce na właściwy rozmiar buta – stopa usztywniła but. Dla ceniących komfort i lekkość z pójściem na duży kompromis charakterystyki zjazdowej zestaw EON + Alaska jest wyborem naturalnym i równie oczywistym. Nie mniej jednak moje dotychczasowe modyfikacje butów Crispi zbliżyły ich wygodę do Alaski i fakt ten napełnia satysfakcją.

Z telemarkowym przyklękiem pozdrawiam,

Paweł Deja

 


 

Customizacji ciąg dalszy by Tomek „Plakat” Bryniarski:

Dostały mi się buty Crispi Svartisen od Pawła.
I pierwsze przy zakładaniu, o co kaman z tymi podkładkami z gumy na języku.
U mnie okazało się, że nie mogę w ogóle wsunąć taśmy stawu skokowego w klamrę, jest za krótka. Dopiero po usunięciu gum zapiąłem buty.
Ale sam pomysł nie dawał mi spokoju.
No i wykombinowałęm, potrzebne były stare buty skiturowe/telemarkowe/skorupy wspinaczkowe.
Dostałem takowe od lokalnego dilera dóbr wszelakich za całę 10 zł, bo w botkach były worki do transportu mokrych botków i jak powiedział, te worki są po 5 zeta :) .
A buty to nie śmigane SanMarco, kiedyś szał, kiedyś.
No i flex poszedł w ruch.
Przydały się prototypy Pawła, bo nie musiałem za bardzo kombinować z kształtem.
Języki są cieńsze więc teraz zapinam buty bez problemu.
Sztywniejsze niż gumowy prototyp, ale wciąż na tyle elastyczne, że nie przeszkadzają w uginaniu buta.
Lorchu polecam :)
Proces i efekty w galerii poniżej…

 

 

 

gru 222012
 
voodoo_thumb

Buty stanowią bardzo ważny element telemarkowego wyposażenia i w dużym stopniu determinują możliwości narciarza. Wybierając  buty trzeba wziąć pod uwagę trzy podstawowe elementy. Po pierwsze: rodzaj narciarstwa jaki chcemy uprawiać. Po drugie: system wiązań. I po trzecie: dopasowanie buta do budowy swojej stopy / nogi.

Współczesne buty telemarkowe można podzielić  na trzy podstawowe kategorie:

  • Buty plastikowe
  • Buty skórzane
  • Buty skórzano-plastikowe

W każdej z kategorii istnieje spora różnorodność oferowanych modeli. Oprócz materiału, z którego wykonane są buty, poszczególne modele różnią się wysokością, sztywnością i typem wiązania, do którego są przystosowane.

Buty plastikowe

Buty plastikowe stanowią najbardziej technologicznie zaawansowany element wyposażenia telemarkowego. Na pierwszy rzut oka przypominają zjazdowe skorupy, jednak wykonane są ze znacznie bardziej wyrafinowanych materiałów, co w połączeniu z odpowiednią konstrukcją zapewnia możliwość pracy buta na zgięciu palców.  Buty plastikowe przeznaczone są do przede wszystkim do zjazdu i doskonale sprawdzają się nawet w bardzo trudnych warunkach.  Należy jednak podkreślić, że wszyscy producenci przywiązują równie dużą wagę do zapewnienia wygody w trakcie uprawiania turystyki narciarskiej. Podstawowa zasada jest prosta: im but wyższy i sztywniejszy, tym lepiej się w nim jeździ, zaś mniej komfortowo chodzi.

W przypadku butów telemarkowych mówi się o dwóch rodzajach elastyczności (lub, jak kto woli sztywności). Pierwsza to elastyczność w kostce, czyli na ile but pozwala nam się pochylić do przodu. Drugi rodzaj to elastyczność w śródstopiu, czyli na ile but ugina się na zgięciu palców.

  • Buty freeride’owe

Konstrukcja telemarkowych butów freeride’owych ma na celu zapewnienie maksymalnej efektywności w trakcie zjazdu. Możliwe jest to dzięki odpowiedniej sztywności buta i doskonałemu trzymaniu stopy. W porównaniu do innych kategorii butów telemarkowych są one najcięższe (masa pary butów w granicach 3,7 -4,0 kg)  i przy tym zazwyczaj czteroklamrowe (a wyjątek tu stanowi jedynie Garmont Voodoo).  Telemarkowe buty freeride’owe są również wygodne w turystyce i standardowo wyposażone są w tryb „chodzenie” oraz bardzo solidną podeszwę typu Vibram. Tego typu sprzęt oferuje najlepsze właściwości w trakcie zjazdu, co jednak jest częściowo okupione komfortem chodzenia. Wynika to z większej sztywności i masy buta. Innymi słowy jest to sprzęt dla osób nie uznających kompromisów w trakcie zjazdu.

 
Producent Garmont Scarpa Scarpa  Crispi
Model Voodoo T1 T-race  XR
Model damski Minerva T1 WMN
System NN75 NN75 NN75  NN75
Masa buta (1 szt) 1850 g  1940 g 1940 g  1980 g
Liczba klamer 3 4 4 4
Pochylenie buta tryb „chodzenie”, pochylenie 13o  tryb „chodzenie”, pochylenie 16o i 20o
  tryb „chodzenie”, pochylenie 16o i 20o
 bd
Podeszwa  Vibram  Vibram  Crispi Kogatz
Dodatkowe info  Flex Index 130 TM (Voodoo)Flex Index 120 TM (Minerva)

* zdjęcia i dane pochodzą ze stron internetowych producentów i odnoszą się do męskich modeli butów

Producent Black Diamond Black Diamond
Model Custom Push
Model damski Stiletto
System  NN75 NN75
Masa buta (1 szt) 2025 g 1950 g
Liczba klamer 4 4
Pochylenie buta  tryb „chodzenie”, pochylenie 14o, 18o i 22o  tryb „chodzenie”, pochylenie 14o, 18o i 22o
Podeszwa
Dodatkowe info  Flex Index 130 Flex Index 110 (Push)Flex Index 100 (Stiletto)

* zdjęcia i dane pochodzą ze stron internetowych producentów i odnoszą się do męskich modeli butów

  • Buty uniwersalne

Buty uniwersalne są próbą znalezienia „złotego środka”  między efektywnością zjazdu a wygodą chodzenia na nartach. Charakterystyczną cechą tych butów jest zastosowanie trzech klamer (kolejny raz wyjątek stanowi Garmont z dwuklamrowym modelem Kenai). Dzięki mniejszej sztywności i masie (para butów waży 3,3-3,5 kg) ten typ butów jest bardziej wygodny w chodzeniu aniżeli modele freeride’owe, a przy tym zapewnia bardzo dobrą kontrolę w trakcie zjazdu.

Producent Garmont Scarpa Crispi Black Diamond
Model Kenai T2eco CXP Seeker
Model damski Athena T2eco WMN Trance
System NN75 NN75 NN75 NN75
Masa buta (1 szt)  1670 g  1720 g 1695 g  1750 g
Liczba klamer 2 3 3 3
Pochylenie buta tryb „chodzenie”,  pochylenie 12o  tryb „chodzenie” pochylenie 16o i 19o bd tryb „chodzenie”, pochylenie 14o, 18o i 22o
Podeszwa  Vibram Crispi Kogatz
Dodatkowe info

Flex Index 110 TM

Flex Index 100

* zdjęcia i dane pochodzą ze stron internetowych producentów i odnoszą się do męskich modeli butów

  • Buty turystyczne

Buty turystyczne to najbardziej „odchudzona” kategoria pośród plastikowych butów do telemarku.  Para butów waży 2,8 – 3,0 kg, czyli nawet do 30% mniej niż najcięższe modele freeride’owe. Poza tym buty są dwuklamrowe i niższe od swoich większych braci. Komunikat jest więc bardzo jasny – „wygoda chodzenia”. Buty turystyczne zapewniają dobrą kontrolę nad nartami w trakcie zjazdu, ale na pewno nie są optymalne do jazdy w trudnym,  zwłaszcza wysokogórskim, terenie.

Producent Garmont Scarpa
Model Excursion T4
System NN75 NN75
Masa buta (1 szt) 1400 g 1490 g
Liczba klamer 2 2
Pochylenie buta tryb „chodzenie” tryb „chodzenie”, pochylenie 16o
Podeszwa Vibram Vibram
Dodatkowe info

 

Buty w systemie NTN

Wraz z wprowadzeniem na rynek systemu NTN pojawiły się również nowe modele butów przeznaczone specjalnie dla tego nowego systemu. Trzej główni producenci (Garmont, Scarpa i Crispi) mają w swojej ofercie buty NTN. Jak do tej pory liczba dostępnych w sprzedaży modeli jest dość ograniczona w porównaniu do klasycznego systemu NN75. Producenci skoncentrowali się przede wszystkim na modelach freeride’owych, choć pewien wyjątek stanowi tu Crispi Shiver, który mieści się w kategorii butów uniwersalnych.

Producent Garmont Scarpa Scarpa
Model Prophet TX Pro TX Comp
Model damski Priestess TX Pro WMN
System NTN NTN / TLT NTN
Masa buta (1 szt) 1830 g  1710 g 1740 g
Liczba klamer 3 4 4
Pochylenie buta tryb „chodzenie”, pochylenie 13o  tryb „chodzenie”, pochylenie 18o i 22o
  tryb „chodzenie”, pochylenie 16o i 22o
Podeszwa  Vibram  Vibram
Dodatkowe info Flex Index 130 TM (Prophet)Flex Index 120 TM (Priestess)

* zdjęcia i dane pochodzą ze stron internetowych producentów i odnoszą się do męskich modeli butów

Producent Crispi Crispi
Model Evo Shiver Man
Model damski Shiver Lady
System NTN NTN
Masa buta (1 szt) 1815 g 1610 g
Liczba klamer 4 3
Pochylenie buta bd bd
Podeszwa  Crispi Kogatz   Crispi Kogatz
Dodatkowe info  Twardszy model nosi oznaczenie WC

* zdjęcia i dane pochodzą ze stron internetowych producentów i odnoszą się do męskich modeli butów

 

Buty skórzane

Do niedawna telemark uprawiało się wyłącznie w butach skórzanych, gdyż tylko skóra zapewniała odpowiednią dla telemarku pracę buta. Buty skórzane wciąż oferują wiele zalet, do których należą przede wszystkim wygoda, stosunkowo niewielka masa i relatywnie niska cena. Jednak należy dodać, że tego typu buty nie zapewniają dobrego trzymania stopy, a zatem i kontroli narty w czasie jazdy (ostrzejszy stok, lód, jazda z cięższym plecakiem, itp.). Dlatego też bardzo szybko wypierane są przez najlżejsze typy butów plastikowych (np. Garmont Excursion, Scarpa T4), które oferują znacznie lepsze parametry zjazdowe, a przy tym są bardzo wygodne do chodzenia.

Trzymanie stopy w butach skórzanych zależy oczywiście od wysokości buta i grubości skóry. Jeżeli już się decydujemy na buty skórzane to należy kupić jak najwyższe. Buty skórzane są przeznaczone przede wszystkim do turystyki narciarskiej – są lekkie i wygodne, a także wystarczające do niezbyt ostrych zjazdów. Nie należy jednak wybierać tego typu sprzętu, gdy chce się nieco więcej zjeżdżać. Góry typu Beskid Sądecki albo Żywiecki (szczególnie z większym plecakiem) to już trochę za dużo dla przeciętnych butów skórzanych – Beskid Niski jeszcze ujdzie. Przeciętne przeciętnymi, niemniej jednak można jeszcze znaleźć modele butów skórzanych, które dobrze poradzą sobie we wspomnianych wyżej górach.

Buty skórzane występują zarówno w systemie NN75 jak i NNN BC. Bardzo ciekawą ofertę klasycznych skórzanych butów do telemarku mają takie firmy jak Alpina, Crispi oraz Garmont.

Buty skórzano-plastikowe

W zasadzie są to buty skórzane, jednak w celu nadania im większej sztywności i lepszego trzymania stopy, zostały zastosowane plastikowe elementy wzmacniające. Należy pamiętać, że pod względem przydatności do jazdy telemarkiem tego typu sprzęt jest bardziej zbliżony do butów skórzanych niż plastikowych. Dlatego też powinny być wybierane przede wszystkim do turystyki narciarskiej w niezbyt wymagającym terenie.

W dostępnej na rynku ofercie warto zwrócić uwagę na takie firmy jak: Alpina, Crispi, Salomon i Rossignol, które mają modele przeznaczone do systemu NN75 i NNN BC.

 

Starsze modele butów plastikowych

Na rynku wciąż można spotkać dość sporą liczbę starszych modeli plastikowych butów, które zostały już wycofane z produkcji. Dlatego też przedstawiamy ich krótką charakterystykę na przykładzie Garmonta:

Crispi CXT Masa: 1395 g
Wysokość: 27,5 cm
Standard 75 mm 3 Pin („kaczy dziób”). Najlżejsze i najniższe spośród plastikowych butów, bardzo elastyczne. Dwie klamry + pasek z rzepem. Lekki but wewnętrzny. Podeszwa Vibram.
Garmont Veloce
Scarpa T-2/T-3
Masa: 1825 g
Wysokość: 32 cm
Standard 75 mm 3 Pin („kaczy dziób”).Dwie klamry + pasek z rzepem. Dwie pozycje: jazda i chodzenie (ugięcie 14-29 stopni). Sznurowany but wewnętrzny. Podeszwa Vibram. Generalnie charakterystyki bardziej zjazdowe od poprzedniego modelu. Jedne z najbardziej popularnych telemarkowych skorup.
Garmont Gara
Scarpa T-2
Crispi CXP
Masa: 1975 g
Wysokość: 35 cm
Standard 75 mm 3 Pin („kaczy dziób”). Wysokie, dość sztywne buty o bardzo dobrych charakterystykach zjazdowych. Trzy klamry + pasek z rzepem. Pozycje do chodzenia lub jazdy (ugięcie 18-23 stopni). Sznurowany but wewnętrzny. Podeszwa Vibram.
Garmont Syner-G
Scarpa T-2
Crispi CXP
Masa: 1975 g
Wysokość: 32 cm
Standard 75 mm 3 Pin („kaczy dziób”). Trzy klamry + pasek z rzepem. Pozycje do chodzenia lub jazdy (ugięcie 17-22 stopnie). Sznurowany but wewnętrzny. Podeszwa Vibram. Jest to rozwojowa wersja modelu Gara (zastosowano nową technologię formowania skorupy). Buty dostępne są również w wersji G-fit z lżejszym, termo kształtowalnym butem wewnętrznym) – wówczas masa buta 1780 g
Garmont Ener-G
Scarpa T-1
Crispi CXR/CXU
Masa: 2080 g
Wysokość: 35 cm
Standard 75 mm 3 Pin („kaczy dziób”). Cztery klamry + pasek z rzepem. Pozycje do chodzenia lub jazdy (ugięcie 19-24 stopni). Sznurowany but wewnętrzny. Podeszwa Vibram. Typowy sprzęt wyczynowy używany przez zawodników. Ciężki, sztywny but przeznaczony przede wszystkim do zjazdu. Buty dostępne są również w wersji G-fit z lżejszym, termo kształtowalnym butem wewnętrznym) – wówczas masa buta 1850 g

 

Starsze modele Garmonta, Scarpy i Crispi były dość zbliżone do siebie. Aczkolwiek specjaliści podkreślają, że każda z tych firm dopracowała się pewnych istotnych cech indywidualnych swoich produktów. I tak w opinii ekspertów:

- Crispi to najbardziej elastyczne z wszystkich butów (zarówno, jeśli idzie o sztywność śródstopia jak i kostki); osiągnięto to dzięki konstrukcji skorupy buta zbudowanej z dwóch rodzajów tworzywa sztucznego (Pebax) o różnej sztywności; ponadto buty Crispi mają stosunkowo cienkie podeszwy; panuje opinia, że buty Crispi lepiej niż innych firm pasują na stopy o niewielkiej objętości (tzw. tęgości), aczkolwiek mogą sprawiać kłopoty osobom z wysokim podbiciem.
- Garmont oferuje buty, które są bardziej dostosowane do stóp o większej tęgości; ostatnio firma wprowadziła do swej standardowej oferty termo kształtowalne buty wewnętrzne (G-fit), dzięki czemu można w sposób optymalny dopasować but wewnętrzny do własnej stopy; ponadto Garmont oferuje najszerszą gamę modeli przeznaczonych specjalnie dla kobiet.
- Scarpa – buty tej firmy uważane są za najsztywniejsze, między innymi z powodu stosunkowo dużej różnicy między elastycznością w śródstopiu a w kostce; Scarpa w swej filozofii tworzenia butów kieruje się zasadą dopasowywania konstrukcji do najtrudniejszych rodzajów stóp;

mar 242009
 

Do uprawiania telemarku można wykorzystywać bardzo różnorodny sprzęt: od śladówek po szerokie narty freeridowe. Istotne jest to aby pięta podczas zjazdu była wolna, a but zginał się w palcach.  Dlatego też dobór sprzętu do telemarku należy zacząć od odpowiedzi na pytanie: jaki rodzaj narciarstwa mnie interesuje? Poniżej postaramy się przedstawić naszą prostą typologię telemarku, która powinna ułatwić wybór sprzętu.

Do czego używam nart? Narty Buty Wiązania
Narty służą mi przede wszystkim do chodzenia, zjazdy są okazjonalne w niezbyt wymagającym terenie Śladówki z metalowymi krawędziami skórzane BC NNN lub lekkie plastikowe BC NNN lub 75mm bez kabla
Narty mam przede wszystkim do zjeżdżania, ale i wycieczki górskie bardzo lubię. Zjazd powinien być wymagający. Więcej czasu spędzam w górach typu Beskidy. freeridowe
turowe
plastikowe lekkie lub średnie 75mm lekkie z kablem o neutralnych charakterystykach (bądź z możliwością zneutralizowania charakterystyki) albo wiązania z tour-mode.
Narty służą głównie do zjeżdżania i do chodzenia w rejonach wysokogórskich. Im trudniejszy stok / teren tym lepiej. freeridowe plastikowe ciężkie 75mm aktywne z tour mode lub NTN
Narty służą wyłącznie do zjeżdżania w rejonach przywyciągowych freeridowe, carvingowe plastikowe ciężkie 75mm aktywne lub NTN, tour-mode niekoniecznie (podnosi niepotrzebnie cenę)

 

Powyższe zestawienie powinno pomóc w „zestrojeniu” całego zestawu, który będzie się optymalnie zachowywał tylko wtedy, gdy poszczególne elementy (narty, wiązania, buty) będą dobrze ze sobą współpracowały.

Kilka porad dla kupujących swój pierwszy sprzęt.

  1.  Pamiętaj, że od topowego sprzętu ważniejsze są chęci i determinacja do nauczenia się nowej techniki.
  2. Jeśli nie jesteś jeszcze pewien czy telemark jest tym czego szukasz, to na początek najlepiej wypożycz sprzęt w wypożyczalni oraz weź lekcje z instruktorem. Po kilku godzinach Twoje wątpliwości powinny się rozwiać.
  3. Nowy zestaw tele jest relatywnie drogi, a sprzęt używany jest zawsze ciekawą alternatywą.
  4. Kompletując swój sprzęt zwróć szczególną uwagę na buty, które najlepiej byłoby przed kupnem przymierzyć. Twój komfort w dużej mierze zależy od tego czy dobierzesz buty pasujące do kształtu Twojej stopy i jej rozmiaru. Poza tym jest to zazwyczaj najdroższy element całego zestawu.

Czy można jeździć telemarkiem na sprzęcie skiturowym?

Czasem można spotkać się z pytaniem czy sprzęt skiturowy  (oczywiście ustawiony w konfiguracji do chodzenia) nadaje się do jazdy telemarkiem? Odradzamy tego typu próby z dwóch zasadniczych powodów.  Po pierwsze i najważniejsze grozi to uszkodzeniem sprzętu, a po drugie telemark wymaga mocnego dociążenia tylnej narty, co na sprzęcie skiturowym nie jest wykonalne (but nie zgina się w palcach, a ponadto wiązanie ze względu na brak aktywności nie przekazuje odpowiednich sił na nartę).

sty 082008
 

Podczas tegorocznego Spotkania Telemarkowego w Wierchomli dzięki uprzejmości Magdy Boguni i Maćka Kasperczaka będącego dystrybutorem na Polskę sprzętu kanadyjskiej firmy G3 oraz Piotrka Gąsiorowskiego i Marka Gdesza reprezentujących firmy K2 i Rottefella mieliśmy możliwość wypróbować szeroką gamę sprzętu telemarkowego oferowanego przez te firmy – dla każdego coś miłego.

 

 

NTN i Scarpa Terminator X

I tak chyba najwięcej emocji budziły wiązania NTN i buty Scarpa Terminator X (vel TX). Z dawna przepowiadane, z daleka zachwalane i tak długo oczekiwane, że niemal całkowicie zmitologizowane. W procesie demitologizacji tych wiązań i butów wzięła udział zdecydowana większość uczestników Spotkania Telemarkowego. Każda z tych osób na pewno ma ciekawe przemyślenia, tutaj jednak niestety jestem zmuszony ograniczyć się jedynie do swoich.

Przyznam się, że spodziewałem się po NTN bardzo wiele i w wielu sprawach się nie zawiodłem. Osobiście testowałem NTN zamocowane na nartach K2 Hippy Stinx; potężna, szeroka narta z twintipem. Po prostu czołg.
Wiązanie jest bardzo stabilne, oferuje doskonałą kontrolę nawet nad tak szeroką nartą. W tych wiązaniach i w tych butach nie czuć, że ta narta ma 13 cm w dziobie i prawie 10 cm pod stopą! Wiązanie wraz z butem daje bardzo równomierny opór przy pogłębianiu przyklęku – przyjemny i wygodny, od samego początku do momentu dotknięcia kolanem narty. Żadnej zmiany aktywności, żadnego zgniatania palców w końcowej fazie przyklęku. Tylna narta jest bardzo dobrze dociążona.
Zapinanie wiązania i przełączanie trybu tour jest względnie proste, przy pewnej wprawie można to robić rączką kijka bez potrzeby schylania się.

Sam but (Scarpa TX) jest również bardzo interesujący; posiada bardzo wysoki botek, mimo że skorupa jest tylko 3-klamrowa. But pomimo swojej wielkości jest szokująco lekki! Środkowa klamra działa genialnie – jej odpowiednie dociągnięcie gwarantuje bardzo dobre opięcie stopy wokół kostki i pięty. Nie ma mowy o jakimś niewygodnym luzie.

Gdy pierwszy raz wskoczyłem w ten zestaw od razu zablokowałem sobie buta w najbardziej pochylonej pozycji (blokada z tyłu buta). No i bardzo szybko poczułem piekący ból w udach. But nie pozwala przy takiej blokadzie wyprostować nóg w kolanach. Skończyło się na tym, że przełączyłem but w pozycję do chodzenia i tak dalej jeździłem – przy czym nawet w pozycji do chodzenia nie dało się buta całkowicie postawić do pionu :\ Zapewne dał o sobie znać brak przyzwyczajenia do wyższych butów telemarkowych – najsztywniejsze buty jakie dotychczas miałem na nogach to moje obecne Garmont Syner-G. Najwyraźniej bardzo wysokie buty wymagają przyzwyczajenia się, być może trzeba w jakimś stopniu wesprzeć się na językach butów zamiast z przyzwyczajenia kurczowo prostować nogi. No nie wiem. Stanu nirwany w tym względzie nie osiągnąłem w ciągu tych 2 godzin. W opinii Wojtka buty Scarpa TX są sztywniejsze od „Czerwonej Siły”, czyli Garmontów Ener-G.

Zestaw NTN + Scarpa TX to zestaw ewidentnie przeznaczony do fok. Niestety w trybie turowym sztywność buta i całkowity brak oporu wiązania powoduje nieprzyjemne uskakiwanie narty w tył podczas chodzenia – nie ma mowy o tym, żeby sobie podbiec kawałek techniką nordycką z odbicia. Ale to już chyba cecha wszystkich wiązań które mają włączony tryb tour i pracują ze średnimi bądź twardymi butami. Tak czy inaczej, NTN + Terminatory + foki to genialny zestaw w Tatry lub im podobne.

To wszystko skłania mnie na razie do stwierdzenia, że pozycja butów w systemie 75mm jest niezagrożona ze strony NTN – przynajmniej do czasu kiedy producenci butów wypuszczą niższe, bardziej miękkie i wygodniejsze do chodzenia buty w tym systemie (a nie tylko do podchodzenia).

K2

Przyznam się, że mnogość wrażeń związanych z systemem NTN i jego niezwykłość uniemożliwiła mi porównanie Hippy Stinx’ów K2 do czegokolwiek innego. Jednego jestem pewien, na tych nartach, z tymi wiązaniami i w tych butach można rozpędzić się z Giewontu, zrobić przecinkę w Reglach, zderzyć się czołowo z busem wiozącym turystów do Kuźnic i jeszcze przebić scianę chałupy, żeby zdążyć do gaździny na obiado-kolację.

Piste Pipe K2 są klasyfikowane jako narty freestyle’owe, ale doskonale radzą sobie na twardym stoku – ot taki freestyle’owy „przecinak”. Piste Pipe to szeroka i stabilna narta, oraz ma to co tak kochamy w nartach freestyle’owych, czyli twin tip gwarantujący wspaniałą fontannę śniegu za jadącym narciarzem.

Tyle odnośnie NTN i Terminatorów – więcej opinii na Forum Telemarkowym .

 

Narty G3

Teraz co nieco o sprzęcie kanadyjskiej firmy G3. Wypróbowałem właściwie wszystko co się dało i na czym wypadało, czyli narty Reverend, Baron, Ticket i Rapid Transit – damskich nie próbowałem, bo i co by to dało, za to Ilonka zakochała się w Siren.

Reverend – szeroka, mocna narta, wraz z wiązaniami Targa Ascent z mocniejszymi kartridżami daje wrażenie stabilności i pewności. Mimo, że to typowa narta do bardziej miękkiego śniegu bądź puchu, bardzo stabilnie zachowywała się również na bardzo twardym stoku. Nie robiły na niej wrażenia ani łachy lodu, ani kopy „cukru”. Bardzo szeroka, niestety buty pokroju Garmont Syner-G czy Scarpa T2X są chyba trochę za lekkie, żeby na twardej nawierzchni wygodnie ją wprowadzać na krawędzie. Da się, ale czuć charakterystyczny napór góry cholewki buta na bok nogi. Do tych nart lepiej założyć cięższe buty i uderzyć w głębszy śnieg.

Baron – narta o średniej szerokości, doskonałe krawędzie. Węższy profil na pewno będzie dobrze się spisywał przy chodzeniu. Moje Syner-G spokojnie sobie dawały z Baronem radę. Gdy wszedłem na krawędzie do carvingu (telemarkowego oczywiście) to szybko przekonałem się, dlaczego ta narta nazywa się Baron – pełne dostojeństwo przy dużej prędkości, szerokie, łagodne łuki. Trochę podobny do Reverend’a (też w końcu dostojny) ale łatwiej wprowadzić na krawędzie ze względu na mniejszą szerokość.

Hmmm, dostojeństwo i szerokie łuki są sympatyczne, ale osobiście wolę coś bardziej zwinnego. Dlatego duże wrażenie zrobiły na mnie narty z asymetrycznym wycięciem – Ticket i Rapid Transit. Wewnętrzna krawędź narty jest bardziej taliowana niż zewnętrzna. Coś w stylu nart ScottyBob. Zarówno Ticket jak i Rapid Transit genialnie przechodzi ze skrętu w skręt, jak po szynach. I znów: doskonałe trzymanie krawędzi, łachy zlodowaciałego śniegu to betka, żadnego klepania na nierównościach. Tak się do tego przyzwyczaiłem, że po powrocie na moje Salomony Teneighty zaliczałem dzwony jeden po drugim – właśnie na lodzie. Zwinne – Ticket jest genialny pod tym względem. Nie mniejsze wrażenie robi Rapid Transit. Niewiele w zwinności ustępuje Ticketowi a to przecież szeroka narta. Blisko 13cm w dziobie, 91mm w talii! I co dla mnie bardzo ważne, buty klasy Syner-G radzą sobie z tymi nartami bez problemu.

 

Wiązanie Ascent

Dorzucę jeszcze kilka teoretycznych, bo sprawdzonych praktycznie tylko w niewielkim stopniu, aczkolwiek myślę że prawdziwych przemyśleń odnośnie wiązań typu Targa Ascent.

G3 ma we wszystkich swoich wiązaniach możliwość poluzowania naciągu kabla poprzez przestawienie zapinającego lewarka do pozycji poziomej. Dzięki dodatkowym ząbkom na lewarku kabel nie spadnie, o ile jest prawidłowo napięty. Poluzowanie kabla umożliwia znacznie wygodniejsze chodzenie bądź bieganie – dwa szybkie ruchy i już.

Z kolei, gdy mamy założone foki nieoceniony staje się tryb turowy, który wyłącza zupełnie opór wiązania. Wiązania Targa Ascent posiadają zarówno lewarek z możliwością luzowania kabla jak i tour mode. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że można wymieniać kartridże w wiązaniu na mniej lub bardziej aktywne to zastanawiam się, czy Targa Ascent nie jest przypadkiem najbardziej uniwersalnym wiązaniem na rynku… Narty posmarowane smarem na podchodzenie, luzujemy kabel lewarkiem, dajemy z odbicia nordyckiego. Gdy zaczyna się rzeczywiście ostre podejście to zakładamy foki, włączamy tour mode i wygodnie człapiemy sobie pod górę.

Autor: Grzegorz Rogowski, zdjęcia: Piotr Kieraciński oraz Wojtek Rogowski